Ania napisała: „Dieta pomogła mi zmienić podejście do posiłków na redukcji i ogólnie do diet. Pierwszy raz na diecie nie chodziłam głodna, a były nawet takie momenty, kiedy nie mogłam dojeść posiłku. Pozwoliło mi to spojrzeć inaczej i zmienić swój sposób żywienia na co dzień. Dieta może i trwała kilka tygodni, ale nawyki żywieniowe wypracowane podczas jej stosowania zostały ze mną na dłużej i były ze mną podczas całej 6- miesięcznej metamorfozy. Zostaną ze mną jeszcze na dużo dłużej. Moim celem było schudnięcie do wesela, które odbyło się w czerwcu. Chciałam dobrze się czuć w sukience i nie musieć oglądać swoich „boczków” na zdjęciach. Skończyło się na tym, że musiałam kupić inną sukienkę, bo tamta wisiała :). Jednak najważniejszą przemianę jaką przeszłam to nie cyferki na wadze i wygląd. Największa przemiana zaszła w mojej głowie. Przestałam się przejmować wagą i robię wszystko, aby być zdrowa i mieć zdrowe ciało. Nie wychodzę na spacer, żeby schudnąć, tylko się poruszać, pooddychać i odpocząć. Lepiej się czuję w swoim ciele i ze swoją głową.”